Badania w dziedzinie epigenetyki są obecnie bardzo silnym światowym trendem. Czym zajmuje się ta dziedzina nauki? Jest to gałąź genetyki skupiająca się na fenotypie (fizycznych właściwościach organizmu), a konkretnie analizująca, jak wpływają na niego czynniki zewnętrzne. W uproszczeniu chodzi o zrozumienie, jak nasze ciało przystosowuje się do warunków zewnętrznych, mimo że nasz genotyp pozostaje niezmienny.
URODA ZAPISANA W GENACH
Porzekadło głosi: „jeśli chcesz wiedzieć, jak będzie kiedyś wyglądać twoja żona, spójrz na teściową”. Faktycznie, wiele cech związanych z naszą urodą dziedziczymy, np. skłonność do pajączków czy nadreaktywność skóry. W spadku otrzymujemy też sposób i tempo starzenia się. Wiąże się to z tzw. teorią mitochondrialną. Mitochondria mają własny materiał genetyczny, który dziedziczymy wyłącznie po matkach. Te organella nazywane „elektrowniami” komórek (dostarczają energii), są odpowiedzialne m.in. za tempo procesów naprawczych. W nich zaprogramowane jest tempo mutacji DNA powiązane ze starzeniem. W naszym kwasie dezoksyrybonukleinowym zapisane są także inne istotne dla wyglądu skóry informacje. Wiadomo, które geny odpowiadają za syntezę kolagenu, a które za nawodnienie skóry albo produkcję lipidów wchodzących w skład NMF (Naturalny Czynnik Nawilżający). Wiadomo też, które geny są odpowiedzialne za procesy destrukcji i śmierci komórek – istotne, by zapobiegać groźnym mutacjom. Z czasem te negatywne procesy zaczynają przeważać, wówczas efekty na naszej skórze stają się widoczne gołym okiem.
UWAGA NA NAWYKI!
Sam kod genetyczny, z którym się rodzimy, to nie wszystko. Wystarczy przypomnieć sobie powtarzane jak mantra apele dermatologów o stosowanie filtrów przeciwsłonecznych w okresie letnim. Promienie UV mogą prowadzić do mutacji w obrębie DNA. Wiele czynników zewnętrznych ma wpływ na mechanizmy związane z regulacją aktywności genów. Wolne rodniki, zanieczyszczenia, światło niebieskie, promieniowanie elektromagnetyczne, stres i dieta – one mogą wpływać na różnicowanie rozwoju komórek i modulować wykonywanie informacji zapisanej w naszym DNA. Chociaż bliźnięta jednojajowe mają niemal identyczny kod genetyczny, mogą starzeć się w innym tempie. Mechanizmy epigenetyczne, które pobudzają czynniki zewnętrzne, mają wpływ na ekspresję genów.
CO NA TO EPIGENETYKA?
Skoro wiadomo, że środowisko zewnętrzne ma bezpośredni wpływ na ekspresję genów (czyli „odczytanie” kodu) związanych z wyglądem skóry, można więc odpowiednio stymulować ich działanie. Celem poszukiwań naukowych stało się odnalezienie aktywnych składników, które będą „włączać” lub „wyłączać” wybrane geny. Dziś wiadomo, że dzięki odpowiednim substancjom można spowolnić procesy starzenia. Biologom molekularnym udało się stworzyć już cząsteczki o takim działaniu.
SKŁADNIKI EPIGENETYCZNE
Antyoksydanty – pomagają zwalczać wolne rodniki.
Komórki macierzyste – chronią mitochondrialne DNA.
Substancje pochodzenia pszczelego – działają antybiotyczne i przeciwzapalnie.
Pochodne alg – wpływają pozytywnie na procesy ochrony i regeneracji.
KOSMETYKI W SŁUŻBIE GENOM
Okazuje się, że wiele znanych z kosmetyków substancji aktywnych ma wpływ na ekspresję genów. Dziś lepiej rozumiemy mechanizmy ich działania. Takim popularnym składnikiem jest np. koenzym Q10. Nie tylko odpiera on ataki wolnych rodników, ale też pomaga utrzymać odpowiednie natlenienie komórek i pobudza regenerację. Znany pod nazwą smoczej krwi ekstrakt z żywicy drzewa Crotom Iechleri ma z kolei zdolność modulowania ekspresji RNA i co za tym idzie, zwiększa syntezę akwaporyny-3 (odpowiedzialnej na nawilżenie naskórka i nawodnienie komórek) oraz ogranicza starzenie skóry wywołane przewlekłymi stanami zapalnymi. Warto też zwrócić uwagę na Ephemer, pozyskiwany z komórek japońskich alg Wakame. Ekstrakt ten działa na mitochondrialne DNA skóry, aktywując metabolizm energetyczny i regenerację. Dużą skutecznością wykazują się również efemeryczne ulgowe komórki macierzyste – chronią geny Ewy i stymulują tzw. geny długowieczności. Jednym z nowocześniejszych surowców kosmetyczny, na który warto zwrócić uwagę, jest Cobiodefender EMR, bazujący na glikogenie pochodzenia morskiego. W badaniach wykazano, że reguluje ekspresję genu zaangażowanego w syntezę ważnych dla odnowy DNA proteiny oraz fibronektyny, która jest kluczowym komponentem macierzy zewnątrzkomórkowej. Brzmi skomplikowanie? Wystarczy wiedzieć, że składnik działa antyoksydacyjnie, regenerująco i przyczynia się do odmłodzenia komórek.
JAKIE CECHY SKÓRY DZIEDZICZYMY?
Poza tym, co oczywiste, czyli kolorem skóry, po rodzicach dziedziczymy również jej kondycję. Co to oznacza? Jeśli na ich skórze występują znamiona, jest prawdopodobne, że i u nas się pojawią. Podobnie sprawa wygląda, jeśli chodzi o dziedziczenie typu skóry – łojotokowej, suchej lub naczyniowej.
CZY ZACHOWUJĄC ZDROWY TRYB ŻYCIA, MOŻNA SPOWOLNIĆ PROCESY STARZENIA?
Trzy główne czynniki odpowiedzialne za spowolnienie procesu starzenia to zdrowa dieta, regularne ćwiczenia fizyczne i ograniczenie stresu. To, w jaki sposób będziemy się starzeć i jaki będzie nasz stan zdrowia w średnim wieku, w dużej mierze zależy od tego, jak żyjemy i odżywiamy się od najmłodszych lat. Im wcześniej świadomie zmienimy swój stosunek do życia, wyglądu i własnego zdrowia, tym większe szanse, że pierwsze zmarszczki pojawią się później.