Ciąża odbiera urodę? Nie musi tak być! Chociaż w czasie, gdy spodziewasz się dziecka, twoja skóra narażona jest na wiele niedogodności, przy odpowiedniej pielęgnacji, Możesz im zaradzić.
Każda kobieta wie, że zmiany hormonalne odbijają się na jej wyglądzie. Co miesiąc możemy obserwować, jak z kolejnymi dniami cyklu nasza cera nabiera większego blasku lub przeciwnie – staje się sucha i podatna na podrażnienia. W okresie ciąży, kiedy hormony buzują, skóra jeszcze dotkliwiej odczuwa zachodzące zmiany. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że nie ma jednej sprawdzonej metody na pielęgnację w tym okresie, ponieważ każda kobieta reaguje w sposób indywidualny. Jeśli miałaś problemy z cerą przed zajściem w ciążę, twój stan może zarówno nasilić, jak i złagodzić objawy. Chociaż nie da się do końca przewidzieć reakcji skóry, istnieją jednak pewne charakterystyczne dla kobiet w ciąży problemy. Sprawdź, które dotyczą ciebie i zacznij działać. Bo w czasie oczekiwania na dziecko, nic nie powinno psuć ci humoru!
KIEDY POJAWIĄ SIĘ WYPRYSKI…
Trądzik w ciąży? To wcale nie rzadkość. Upiorne wypryski to efekt działania wysokiego poziomu progesteronu i prolaktyny. Przy dużym nasileniu problemu wskazana jest konsultacja z dermatologiem. Warto wiedzieć, że bezpiecznym i skutecznym rozwiązaniem problemu może się okazać kwas glikolowy – w ciąży dozwolone są produkty o niskim stężeniu tego składnika. Dodatkowo pomaga on także niwelować plamy pigmentacyjne i drobne zmarszczki. W walce z trądzikiem bardzo istotne jest racjonalne oczyszczanie twarzy – zbyt intensywne i za częste nasili problem. Warto sięgać po łagodne produkty z dodatkiem substancji nawilżających.
WIECZORNE RYTUAŁY
Dzięki nim wyciszysz się przed snem i przy okazji zadbasz o swój komfort. Po całym dniu warto zdecydować się na niezbyt gorący prysznic, a następnie nasmarować ciało ulubionym balsamem lub oliwką i wykonać delikatny masaż, który pozwoli pozbyć się obrzęków. Aplikując krem, wykonaj też masaż twarzy.
EKSPERT RADZI
Wiele kobiet w ciąży obawia się sięgać po kosmetyki. Które produkty naprawdę mogą szkodzić? Ważne jest, abyśmy rozróżnili kosmetyki od leków, których zadaniem jest uzyskanie pożądanego efektu terapeutycznego. Kosmetyki to produkty pielęgnacyjne. Ich działanie kończy się na skórze, zazwyczaj w jej wierzchnich warstwach. Jeśli mówimy o substancjach, jakich nie powinniśmy stosować w trakcie ciąży, to myślimy przede wszystkim o niektórych produktach leczniczych dostępnych na receptę. Mówi się o szkodliwym działaniu witaminy A i jej pochodnych oraz tetracyklinach obecnych w kosmetykach przeciwtrądzikowych. Na czarnej liście jest też kwas salicylowy i jego pochodne. Kosmetyki zawierające mniej aktywne formy witaminy A, ze względu na niewielkie ryzyko, mogą być zastosowane po konsultacji z lekarzem. Podobnie kosmetyki zawierające salicylany – ich ilość zaabsorbowana przez skórę jest niewielka.
Czy w ciąży można nadal leczyć takie schorzenia jak trądzik, czy należy się wstrzymać? Leczenie trądziku w ciąży jest utrudnione ze względu na to, że kobiety spodziewające się dziecka wielu leków nie mogą przyjmować. Tetracykliny to leki stosowane w leczeniu trądziku, które są przeciwwskazane w ciąży ze względu na potencjalne ryzyko występowania wad płodu. Podobnie retinoidy, czyli pochodne witaminy A stosowane w leczeniu trądziku. Oczywiście na rynku dostępne są bezpieczne opcje leczenia i dla pacjentek w ciąży, i dla pacjentek karmiących piersią, można więc opracować skuteczne schematy terapeutyczne. Najważniejsze, aby pamiętać, że kobiety w ciąży lub karmiące piersią nie powinny stosować żadnych leków na własną rękę.
KIEDY NASILA SIĘ TRĄDZIK RÓŻOWATY…
Winne mogą być nie tylko hormony, ale też odstawienie stosowanych dotąd leków i preparatów. Niestety, w ciąży głównym zaleceniem terapeutycznym jest dieta (warto wyeliminować nabiał, zwiększyć ilość błonnika). Do leczenia cery można wrócić po okresie karmienia. Do tej pory korzystaj z neutralnych, bezzapachowych kosmetyków nawilżających.
KIEDY PĘKAJĄ NACZYNKA…
A precyzyjniej – kiedy się rozszerzają. Bo widoczne na twarzy teleangiektazje to właśnie prześwitujące spod cienkiej, płytko unaczynionej skóry rozszerzone „żyłki”. Zwykle pajączki mają podłoże genetyczne, a ujawnianie się ich w ciąży to skutek dużej ilości estrogenów. Jak z nimi walczyć? Przede wszystkim sięgaj po bezpieczne preparaty, które łagodzą objawy takie jak świąd i pieczenie, a także wzmacniają ściany naczyń. Bezpieczne składniki to wyciąg z kasztanowca, d-pantenol, arnika, miłorząb japoński, rutyna. Ważne, aby twój kosmetyk miał wysoki filtr przeciwsłoneczny.
CIĄŻA I SŁOŃCE
W trakcie ciąży skóra jest bardziej narażona na powstawanie plam związanych z nierównym rozkładem melaniny w naskórku. Wynika to z wysokiego poziomu estrogenów, które stymulują wytwarzanie melaniny. Zaleca się, aby kobiety spodziewające się dziecka stosowały kremy przeciwsłoneczne z wysokim faktorem (minimum SPF 50) oraz naturalnym składem. Warto stosować kremy z filtrami fizycznymi (tlenek cynku, dwutlenek tytanu) z uwagi na ich niższy potencjał alergizujący.
OSTUDA I NADWRAŻLIWOŚĆ NA SŁOŃCE
Najczęściej pojawia się na czole i policzkach, bywa, że powstaje nad górną wargą lub na podbródku. Ciemna plama pigmentacyjna, zwykle szara lub brązowa, może pojawiać się symetrycznie i tworzyć tzw. maskę ciążową. Przyczyna? Oczywiście hormony! Podwyższony poziom estrogenów pobudza melanocyty do szybszej pracy. Tym samym reakcja na promienie słoneczne jest gwałtowniejsza. Efektem może być nie tylko ostuda, ale i alergia na słońce. W walce z promieniowaniem UV twoim sprzymierzeńcem są filtry słoneczne. W ciąży lepiej sięgać po te fizyczne.
KIEDY SKÓRA JEST SUCHA I WRAŻLIWA…
W ciągu najbliższych miesięcy cera może być bardziej uwrażliwiona. Dlatego należy wyeliminować kosmetyki, które mogą powodować nasilenie objawów takich jak rumień, świąd czy pieczenie. Zrezygnuj z pachnących kremów z barwnikami. Dobrym pomysłem jest sięganie po kosmetyki naturalne – o ile nie masz alergii na żaden z komponentów – lub po kosmetyki dedykowane kobietom w ciąży. Im krótszy skład, tym lepiej! Szukaj w nim nawilżających olejów lub maseł, kwasu hialuronowego oraz peptydów. Zwróć uwagę na produkty do oczyszczania twarzy – one także nie powinny być zbyt inwazyjne: delikatne olejki myjące lub mleczka to najlepszy wybór. Pamiętaj, żeby przy myciu twarzy nie pocierać jej zbyt intensywnie – to podrażnia!
KIEDY TWARZ PUCHNIE…
Zwykle w trzecim trymestrze przyszłe mamy skarżą się na obrzęki nóg. Zdarza się jednak, że puchnie także twarz. Co wtedy zrobić? Przede wszystkim nie bagatelizuj problemu. Może to być objaw gestozy, czyli zatrucia ciążowego związanego z niewydolnością nerek. Na szczęście, przy regularnym wykonywaniu badań łatwo ją wykryć. Na gestozę wskazują nadciśnienie i podwyższony poziom białka. By uniknąć schorzenia, dbaj o swoją dietę – unikaj soli, jedz produkty bogate w witaminy B i C.
BRZUCH ROŚNIE I… SWĘDZI!
To jedna z popularniejszych przypadłości przyszłych mam. Swędzenie brzucha odczuwalne zwykle w drugim trymestrze jest efektem rozciągania się skóry. Kiedy jest napięta, łatwo ulega przesuszeniu i to powoduje świąd. Mogą się także pojawić rozstępy. Od początku ciąży stosuj olejki lub balsamy przeznaczone właśnie do skóry kobiet ciężarnych. Warto smarować nimi również biust, uda i pośladki.