Białe stoki skąpane w słońcu – to idealna sceneria zimowego urlopu. Niewiele osób wie, że właśnie w zaśnieżonych górach słońce może być bardziej groźne niż na plaży! Wysokość robi różnicę – każde 1000 m zwiększa natężenie UV o 15 proc. Dodatkowo, zarówno lód, jak i biały puch odbijają ok. 85 proc. promieni słonecznych, co zwiększa intensywność ich oddziaływania – nie tylko w górach, ale i w mieście. Zimą skóra nie ma lekko także przez mroźny wiatr i ujemne temperatury. Konsekwencją działania tych czynników zewnętrznych jest uszkodzenie płaszcza lipidowego, utrata wody i szorstkość skóry. Dobra wiadomość: można się przed tym bronić!
PIELĘGNACJA DLA NARCIARZY I ZDOBYWCÓW GÓR
W ekstremalnych warunkach trudno zachować piękny wygląd. Zaczerwieniona, smagana wiatrem twarz, walcząc z zimnem, stopniowo traci swój obronny potencjał. Zimą bariera hydrolipidowa naskórka musi borykać się ze skrajnie różnymi warunkami – tymi panującymi na zewnątrz i tymi we wnętrzach. Zmiany temperatur i wilgotności powietrza prowadzą do odwodnienia, a nawet pękania skóry. Niech nie uśpi twej czujności fakt, że przez pierwsze dni mrozu cera nie reaguje na zmianę pogody. Szkody staną się wkrótce widoczne! Są na to sprawdzone sposoby , więc lepiej zapobiegać niż leczyć!

CERA NA STOKU
Przed wyjściem na narty, na wycieczkę albo na dłuższy spacer w górach zimą, musisz sięgnąć po krem, który stworzy na twarzy dodatkową warstwę ochronną. Niczym niezabezpieczona skóra twarzy jest zupełnie bezbronna! Krem ochronny powinien przede wszystkim zawierać lipidy, które zapobiegną utracie wody. Występują one naturalnie w płaszczu skóry, jednak czynniki zewnętrzne przyczyniają się do jego „zużycia”. Zanim naturalnie się odbuduje, mija trochę czasu. Dlatego właśnie kosmetyki są tak istotne i wspierają naturalną barierę ochronną naskórka. Podstawą pielęgnacji na zimowym wyjeździe powinien być zatem specjalny krem, który odpowiednio odżywi skórę oraz zabezpieczy ją przed zimnem. Nie zapominaj też o filtrach UV, aby odpowiednio chronić skórę, bo odbite od śniegu promienie słoneczne prowadzą do namnażania wolnych rodników. Sporty zimowe i ochrona przeciwsłoneczna na stoku narciarskim to absolutna konieczność!
Ekseprt radzi!
Od wielu lat istnieje przeświadczenie, że krem nawilżający może spowodować podrażnienie lub przesuszenie skóry na mrozie lub co gorsza zamarznąć. Otóż woda zawarta w kremach – czy to nawilżających, czy też tłustych – nie szkodzi skórze nawet podczas dużych mrozów. Dlaczego? Bo odparowuje z powierzchni skóry już w ciągu kilku minut po aplikacji. Używanie kremów nawilżających zimą jest wskazane i bezpieczne. Pamiętajmy jednak, aby nakremować twarz tłustym kremem najpóźniej 15 minut przed wyjściem z domu – aby woda zdążyła odparować.
STOPY POD SZCZEGÓLNYM NADZOREM

W czasie długich zimowych wędrówek czy jazdy na nartach stopy nie mają lekko. Nie tylko wykonują ciężką pracę, ale też narażone są na niewygody i wychłodzenie. Dzieje się tak dlatego, że dla organizmu priorytetem jest ogrzewanie narządów wewnętrznych i w przypadku dłuższego pozostawania na mrozie „rezerwy ciepła” kierowane są w ich kierunku. Stopy są wówczas gorzej ukrwione i szybciej marzną. Jak o nie zadbać? Bazą jest oczywiście regularne dbanie o kondycję skóry pięt i palców – należy sięgać po peelingi i kremy! Zimą ważne jest też właściwe dobranie skarpet, warto szukać termoaktywnych (np. z wełny merino) oraz z jonami srebra o działaniu bakteriobójczym. Jeśli po powrocie ze stoku czujesz, że przemroziłaś palce, nie wkładaj nóg do gorącej wody! Lepiej sprawdzi się ciepła kąpiel z dodatkiem siemienia lnianego. Pomoże też natarcie stóp olejkiem cynamonowym po uprzednim ich wymoczeniu.
RĘKAWICZKI TO ZA MAŁO
Dłonie zimą także nie mają łatwo! Mimo rękawiczek, które zapewniają pewien rodzaj ochrony, silnie odczuwają zmiany temperatur wewnątrz i na zewnątrz. Każde mycie ciepłą wodą jest dla nich inwazyjne. Dlatego zawsze po myciu sięgaj po krem, aby dodatkowo chronić skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Używaj go także przed wyjściem na mróz, gdy skóra jest szczególnie narażona na podrażnienia. Zwróć uwagę na ten zapobiegający przesuszeniu skóry, zawierający naturalne oleje bogate w kwasy tłuszczowe, masło shea czy wosk pszczeli, niwelujący jednocześnie jej szorstkość. Raz lub dwa w tygodniu stosuj peeling i maskę do dłoni, które wzmocnią właściwe ich nawilżenie oraz pozostawią je w dobrej kondycji.

WŁOSY POD CZAPKĄ
Dyskusja, czy nakrycia głowy bardziej szkodzą, czy pomagają naszym włosom, wciąż jest ożywiona. Fakty są takie, że czapki chronią skalp, a tym samym pomagają włosom rosnąć w prawidłowy sposób. Oczywiście może dziać się to kosztem fryzury, ale cena jest warta zapłaty. Żeby zminimalizować uszkodzenia włosów – tarcie materiału bywa dla nich niekorzystne – wybieraj nakrycia głowy z dzianiny lub kaszmiru, luźniejsze i o większym splocie, który nie doprowadzi do przegrzania głowy. Po każdym myciu stosuj odżywki. Warto też sięgać po olejki, które pozostawiają warstwę ochronną na włóknach. Pamiętaj, że zimą skóra głowy wymaga odpowiedniej troski i należy też używać peelingów trychologicznych.
ZIMA W MIEŚCIE
Nie tylko w górach zima daje się skórze we znaki. Jak wspomóc ją w codziennych zmaganiach z niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi? Zastanawiasz się, czy zimą powinnaś zmienić krem na inny? Wszystko zależy od tego, jakich kosmetyków używałaś jesienią i jak twoja cera reaguje na zmianę aury. Oczywiście przy bardzo niskich temperaturach warto pomyśleć o dodatkowym wsparciu pielęgnacji (skorzystaj z porad dla narciarzy!), ale przy mniej ekstremalnych warunkach wystarczą kremy i preparaty o dobrym składzie. Jakie warunki powinien spełniać kosmetyk, aby pielęgnacja skóry zimą była optymalna? Zapomnij o matujących kremach, których składniki mogą wysuszyć naskórek – zimą grubsza warstwa sebum jest zbawienna, a żeby zmatowić lekko twarz, wystarczy puder mineralny. Jeśli jesteś fanką lekkich żelowych konsystencji, niestety musisz się z nimi pożegnać. Choć działają nawilżająco i latem świetnie się sprawdzają, nie pozostawią na skórze zabezpieczającej warstwy. Zimą szukaj za to nawilżających składników (np. kwasu hialuronowego) i ceramidów.
Zimą dbaj również o suche i spierzchnięte usta narażone na niskie temperatury i smagane przez mroźny wiatr. Przy dużym mrozie intensywnie regenerująca, odżywcza i zapewniająca właściwe nawilżenie pomadka ochronna jest wyjątkowo przydatna.