Kiedy leżymy na rozgrzanej słońcem plaży, nie myślimy o konsekwencjach w postaci zaczerwienienia, oparzeń i schodzącego płatami naskórka. Niestety tak się zdarza, gdy opalanie wymknie się spod kontroli. Na szczęście istnieją kremy i balsamy, które przynoszą ulgę spieczonej słońcem skórze. Chociaż kąpiele słoneczne, dają nam korzyść w postaci złocistej opalenizny, to niestety wysuszają naskórek i przyspieszają pojawianie się zmarszczek. Podczas ekspozycji na słońce skóra traci bardzo dużą ilość wody i lipidów, czyli naturalnych tłuszczów, które tworzą na niej warstwę ochronną zabezpieczającą przed działaniem środowiska zewnętrznego. Przesuszona skóra ma zdecydowanie mniejsze funkcje ochronne. Zdarza się, że pęka i jeszcze bardziej jest narażona na wnikanie drobnoustrojów, alergenów i na różnego rodzaju stany zapalne.
KIEDY SKÓRA JEST ZACZERWIENIONA I PIECZE
Rumień skóry pojawia się najczęściej po 2–6 godzinach po ekspozycji na słońce, nasila się po 12–24 godzinach i utrzymuje się najczęściej do 72 godzin. Zaczerwieniona i piekąca skóra to nie tylko znak, że przesadziliśmy z opalaniem, lecz także oparzenie pierwszego stopnia. Ulgę przyniosą nam zimne okłady, posmarowanie bolących miejsc preparatami chłodzącymi, np. z panthenolem. Przez pierwsze dwa, trzy dni najlepiej używać pianki z panthenolem lub preparatów o jak najprostszych składach i koniecznie pić dużo wody (od 2 do 3 litrów dziennie). Po tym czasie sięgamy po kosmetyki z prowitaminą B5 i składnikami o działaniu pielęgnacyjnym Trzeba się przygotować na to, że prawdopodobnie będzie schodzić skóra.
KIEDY SKÓRA SCHODZI
To jeden ze skutków zbyt długiego opalania się. Dzieje się tak, gdy zostanie uszkodzona warstwa lipidowa naskórka, co prowadzi do jego naturalnego obumierania i w efekcie złuszczania. Nie należy tego procesu przyspieszać, czyli zrywać skóry, lecz poczekać, aż dojdzie do naturalnego złuszczenia. Zrywając skórę, możemy poza martwym naskórkiem uszkodzić również zdrowy, co będzie bolesne, a skóra ulegnie podrażnieniu. Nadal należy stosować kremy z filtrem ochronnym, powtarzając ich aplikację kilkukrotnie w ciągu dnia. Lepiej przebywać wtedy w cieniu, a podrażnione fragmenty ciała osłaniać odzieżą z przewiewnych naturalnych tkanin. Jak pielęgnować „schodzącą skórę”? Przede wszystkim musimy doprowadzić do odbudowania płaszcza hydrolipidowego oraz do pełnej regeneracji skóry. Pomocne w tym są emolienty, czyli kosmetyki, których zadaniem jest tworzenie warstwy okluzyjnej, zapobiegającej odparowaniu wody z naskórka. Można też stosować kremy i balsamy zawierające takie składniki, jak masło shea, masło kakaowe czy olej kokosowy. Regenerację naskórka przyspieszą także preparaty zawierające d-pantenol oraz alantoinę. Substancje te działają na skórę kojąco i stymulują naturalne procesy naprawcze oraz zapewniają odpowiednie nawilżenie. Dodatkowo alantoina wykazuje również działanie przeciwzapalne.
KIEDY SKÓRA JEST POPARZONA
Jeśli skóra jest rozpalona i pojawiają się na niej pęcherze, to znaczy, że mamy objawy poparzenia drugiego stopnia. Pamiętajmy, że pęcherzy nie wolno przekłuwać, bo grozi to zakażeniem. Jeśli zostałyby zainfekowane, na skórze mogą powstawać blizny. Na początku nie stosujemy kremów, tłustych maści ani preparatów z alkoholem. Sprawdzą się wtedy opatrunki hydrożelowe. Niestety w przypadku oparzenia drugiego stopnia resztę urlopu musimy spędzić pod parasolem.
UWAGA!
Jeśli podczas opalania odczuwasz ból głowy i karku, nudności, wymioty, dreszcze, gorączkę, zaburzenia widzenia i przyśpieszenie tętna, natychmiast udaj się do lekarza. To może to być porażenie słoneczne.
PO PLAŻY
Po ekspozycji na słońce weź chłodny prysznic, który przy okazji zmyje ze skóry resztki kosmetyków ochronnych, a także piasek czy sól morską. Woda nie może być lodowata, aby nie narażać skóry na zbyt dużą różnicę temperatur. Po prysznicu solidnie nasmaruj ciało mleczkiem albo balsamem po opalaniu, który nawilży, złagodzi, zregeneruje, odświeży i ochłodzi skórę, zniweluje uczucie ściągnięcia wywołane opalaniem, pomoże również utrwalić opaleniznę, zapobiegnie łuszczeniu się naskórka, wzmocni naturalne zdolności.
Przed snem weź letnią kąpiel z dodatkiem olejków, które nawilżą i zmiękczą skórę. Wykorzystaj ten czas, żeby położyć na twarz maseczkę, np. z kwasem hialuronowym.
GDY SCHODZI SKÓRA, TRZEBA UNIKAĆ:
– noszenia ciasnych ubrań, które pocierają skórę i przyspieszają niekontrolowane złuszczanie naskórka;
– stosowania peelingu w celu przyspieszenia złuszczania się skóry. Trzeba jej pozwolić samej się zregenerować i dopiero po 3–4 dniach sięgnąć po peeling;
– wyrównywania kolorytu skóry samoopalaczem. Nierównomiernie rozłożony na skórze balsam samoopalający przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego. Spowoduje, że plamy będą ciemniejsze i widoczne z daleka.
JAKIE KOSMETYKI PO SŁOŃCU?
Przesuszona pod wpływem słońca skóra wymaga kosmetyku, który nawilży, odnowi uszkodzoną hydrolipidową warstwę ochronną, a przy tym będzie miał działanie łagodzące poparzenia, podrażnienia i zaczerwienienia. Słońce osłabia mechanizmy odpornościowe skóry, preparat po opalaniu powinien też łagodzić stan zapalny i skutecznie zabezpieczyć skórę przed kolejnymi uszkodzeniami. Po długotrwałych kąpielach słonecznych skóra staje się zaczerwieniona, piecze i swędzi. Wówczas przyda się kosmetyk, który przyniesie efekt delikatnego ochłodzenia, ukojenia i odświeżenia skóry. Ulgę przyniesie preparat w formie chłodzącej pianki, którą można stosować nawet kilka razy dziennie. Jeśli decydujemy się na konsystencję balsamu, należy rozprowadzać go bardzo delikatnie lub nanieść grubszą warstwę i pozostawić do wchłonięcia. Skutecznym składnikiem w leczeniu oparzeń jest sok z liści aloesu, który jest często dodawany do preparatów typu „after sun”. Oddzielny krem należy stosować na zarumienioną od słońca twarz. Powinien mieć lekką konsystencję i głęboko nawilżać podrażnioną i wysuszoną cerę. Niektóre marki proponują specjalne żele łagodzące do twarzy. Kiedy znikną wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia, wskazane jest natłuszczanie skóry, co pozwoli odbudować jej warstwę hydrolipidową. Sprawdzą się preparaty z witaminą E, masłem shea, masłem kakaowym czy olejem kokosowym. Nie trzeba się obawiać, że będą to ciężkie, tłuste kremy.
DLACZEGO WARTO UŻYWAĆ KREMÓW TYPU "AFTER SUN"?
Skóra po całym dniu plażowania potrzebuje czegoś więcej niż nawilżania, które mógłby jej zapewnić porządny balsam. Kosmetyki typu „po słońcu” mają dodatkowo działanie kojące, odświeżające, a nawet chłodzące, co w upały jest nie bez znaczenia.
OPALENIZNO, TRWAJ!
Jeśli zależy ci na utrwaleniu złotego koloru skóry, użyj balsamu po opalaniu utrwalającego opaleniznę. Można też dodatkowo nakładać balsamy brązujące, które w naturalny sposób podtrzymają efekt skóry muśniętej słońcem, nawet wtedy, gdy powakacyjna opalenizna zaczyna już blednąć. Do wyboru masz też samoopalacze, które sztucznie przyciemniają skórę bez udziału słońca. Odcień i intensywność uzyskanego koloru nie u każdego są takie same. Zależą od naturalnej grubości warstwy rogowej naskórka i od pH skóry. Należy pamiętać, że zabarwiona skóra nie jest chroniona przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych i cały czas trzeba ją zabezpieczać filtrem.
WARTO WIEDZIEĆ
Koloryt cery można poprawić, jedząc produkty bogate w beta-karoten. Składnik ten znajdziesz m.in w marchwi, batatach, morelach, pomidorach, dyni, papryce, a także warzywach zielonych, np. w szpinaku i fasolce szparagowej.
PAMIĘTAJ!
Promieniowanie słoneczne jest przyczyną większości przebarwień pojawiających się na czole, policzkach czy nosie. Stymulacja melanocytów promieniami UV prowadzi do nadprodukcji melaniny, a następnie powoduje nadmierne jej punktowe gromadzenie się. W efekcie na skórze pojawiają się ciemne plamki. Trudno się ich później pozbyć, więc prościej im zapobiegać, stosując latem kremy z wysokim filtrem. U osób mających tłustą skórę, ze skłonnością do trądziku intensywne promienie słoneczne mogą spowodować nasilenie się zmian skórnych.
NACZYNKA POD KONTROLĄ
Osoby z płytko unaczynioną skórą powinny szczególnie o nią zadbać po lecie. Ich skóra będzie mocno przesuszona i podatna na niszczenie. Prawidłowa pielęgnacja w tym przypadku powinna wzmacniać naczynia krwionośne, łagodzić podrażnienia i likwidować zaczerwienienia. Pożądane są produkty zawierające witaminy C oraz P, roślinne substancje obkurczające, wzmacniające i uelastyczniające naczynka oraz poprawiające mikrokrążenie (np. arnika, kasztanowiec, miłorząb), a także substancje łagodzące i uspokajające skórę.