Codzienna rutynowa kąpiel może stać się relaksującym rytuałem i formą terapii. Woda z dodatkiem soli czy olejków ma zbawienny wpływ na naszą kondycję i wygląd. Warto to wykorzystać.
Najlepsza kąpiel to ta, która jest dostosowana do stanu zdrowia i potrzeb skóry. Po kilkunastu minutach w ciepłej wodzie inaczej poczuje się osoba mająca kłopoty z krążeniem, a inaczej ktoś cierpiący na reumatyzm. Dla jednych borowina stanie się odkryciem i wybawieniem od schorzeń, dla innych to olejek z sosny może być bezcennym skarbem.
JAKA TEMPERATURA WODY JEST OPTYMALNA W CZASIE KĄPIELI?
Zarówno zimne, jak i ciepłe kąpiele mają swoje zalety. Zimna kąpiel ujędrnia skórę i wzmacnia odporność, ciepła odpręża mięśnie oraz pomaga usunąć toksyny ze skóry. Pamiętajmy jednak, że jeżeli mamy skłonność do rozszerzonych naczynek powinniśmy unikać długich, gorących kąpieli. Wystrzegać ich powinny się kobiety w ciąży, a także kobiety podczas menstruacji. Z kolei zimne kąpiele nie są wskazane dla osób z problemami związanymi z układem krążenia Optymalna temperatura wody do kąpieli mieści się w przedziale 26-35 stopni.
ZALETY CIEPŁYCH KĄPIELI
Po pierwsze – są bardzo przyjemne! Wieczorem pomogą się wyciszyć i ułatwią zasypianie. Woda o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała lub nieznacznie od niej wyższa (do 38 stopni) pomaga się zrelaksować, odprężyć mięśnie, a także zapobiec zakwasom po treningu. Ciepła woda uśmierzy też bóle stawów, a otwierając pory, pomoże usunąć toksyny.
ZIMNA WODA NIE TYLKO DLA MORSÓW
Dlaczego zanurzanie się w lodowatych jeziorach czy rzekach ma tylu wielbicieli? Odpowiedź jest prosta: kontakt z wodą o temperaturze zbliżonej do 0 stopni Celsjusza wywołuje niemal euforię. Za stan ten odpowiadają beta-endorfiny, wydzielane po wejściu do zimnej wody. Hormony te zmniejszają wrażliwość na ból, dodają energii i poprawiają nastrój. Morsowanie to świetny sposób na wzmocnienie odporności, przyspieszenie metabolizmu i regenerację. Pozytywny wpływ na zdrowie mogą mieć też chłodne kąpiele – nie trzeba od razu wrzucać do wanny kostek lodu! Woda o temperaturze około 20 stopni pomoże na opuchnięcia nóg i bóle reumatyczne. Do zanurzenia się w chłodnej wodzie należy się przygotować. Można rozgrzać się przed wejściem, wykonując ćwiczenia cardio. Można też stopniowo zmniejszać temperaturę kąpieli, dolewając zimną wodę do wanny. Chłodna kąpiel powinna trwać około 10 minut, bardzo zimna – nie dłużej niż 5 minut.
CENNE DODATKI
Choć sama woda ma dobroczynny wpływ na ciało i umysł, kilka kropli olejku, wyciąg z borowiny czy garść kryształków soli może zintensyfikować jej pozytywne działanie. Jednak nie wszystko, co dodasz do kąpieli, jest dla ciebie korzystne. Zwykłe płyny mają zazwyczaj mnóstwo substancji pieniących i piękne zapachy. Jednak wiele produktów z tej kategorii może mieć niekorzystny wpływ na stan skóry – przesuszać ją lub nawet wywoływać alergię. Przy skórach suchych czy wrażliwych lepiej sięgać po składniki naturalne.
SOLE, SIARCZKI I INNE BOGACTWA
Czy zwykła sól kuchenna nadaje się do kąpieli? Teoretycznie tak, jednak nie ma tak cennych właściwości jak sól morska. Warto zastanowić się nad wyborem najodpowiedniejszej. Sól himalajska, bogata w aż 84 minerały i pierwiastki obniży ciśnienie, złagodzi podrażnienie skóry i pomoże na trądzik oraz bóle stawów. Z kolei sól z Morza Martwego zawiera duże ilości potasu i magnezu, skutecznie walczy z reumatyzmem i zapaleniem stawów, zmniejsza objawy łuszczycy, detoksykuje. Szara sól morska z Guérande zawiera cynk, potas i żelazo, dzięki czemu zwalcza stany zapalne skóry. W domowych warunkach można też zrobić sobie kąpiel siarczkową. Jest szczególnie korzystna dla skór z tendencją do teleangiektazji – wzmacnia ścianki naczyń i poprawia ogólne ukrwienie. Pomaga zwalczać cellulit i pozbyć się toksyn. Warto więc korzystać z żeli, wód i kryształków siarczkowych.
NA POMOC SKÓRZE
Wysypki, zmiany ropne lub oparzenia – na te problemy odpowiedzią może być kąpiel. Krochmal, powstający po zagotowaniu wody z mąką ziemniaczaną, pomaga leczyć odparzenia, potówki i zaczerwienienia. Kilka kryształków nadmanganianu potasu działa bakteriobójczo i odkażająco. Przy egzemach, oparzeniach i odmrożeniach pomoże odwar z otrębów pszennych – należy je umieścić w woreczku i gotować około 30 minut.
KOSMETYKI DO KĄPIELI DO RÓŻNYCH TYPÓW SKÓRY
Delikatna i alergiczna skóra, tak jak skóra noworodków, będzie wdzięczna za dodanie do wody emolientów. Składają się one z naturalnych tłuszczów, nie zawierają sztucznych barwników, spieniaczy i substancji zapachowych. Uzupełniają ubytki skóry i tworzą na jej powierzchni film ochronny.
Skóra naczynkowa zasadniczo nie lubi kąpieli, łatwo ulega podrażnieniom. Dla niej najlepsze będą kosmetyki naturalne o krótkim składzie. Olejki i emolienty zdecydowanie się sprawdzą.
Skóra sucha także wymaga delikatności, dlatego żele pod prysznic nie są dla niej najlepsze. Warto wybierać kosmetyki o kremowej konsystencji z dodatkiem olejków, aloesu, miodu oraz witamin A, B i E. Dobrze sprawdzą się także olejki myjące.
Skórę tłustą najlepiej myć lekkimi żelami lub kremowymi mydłami. Warto szukać w nich składników nawilżających, bo nadmierne wysuszanie skóry pobudza produkcję sebum. Te same kosmetyki myjące sprawdzą się przy skórze trądzikowej. Dodatkowo kąpiel powinna mieć działanie antybakteryjne – warto więc dodać do wody sól z Morza Martwego lub olejek lawendowy.