Wrażliwość skóry nie jest chorobą, a odbiciem pewnego stanu, kondycji organizmu. Przez wiele lat nasza cera może reagować neutralnie na wiele czynników, więc tym bardziej zaskakujące staje się wystąpienie objawów takich jak zaczerwienienie czy świąd. Wystarczy nieodpowiedni składnik kremu, żeby pojawiły się kłopoty. Jakie jest ich źródło?
DZIURY W OCHRONIE
Jedną z funkcji skóry jest zabezpieczanie organizmu przed czynnikami zewnętrznymi. Skóra jest ważnym narządem dotyku i czucia, regulatorem temperatury – o ile działa prawidłowo. Właśnie zaburzenie funkcji ochronnych sprawia, że potencjalnie drażniące czynniki mogą przez nią przenikać, a tym samym wywoływać niekorzystne reakcje. Dodatkowo skóra wrażliwa jest nadreaktywna – przez zakończenia nerwów powierzchniowych w nadmiarze wydziela neuroprzekaźniki, a to prowadzi do dyskomfortu.
W TWOIM TYPIE
Należy pamiętać, że nadwrażliwość nie jest jedyną cechą danej skóry. Pewne jej typy są wręcz bardziej narażone na podrażnienia i współistnieją.
Skóra sucha
Zwykle jest napięta, matowa i szorstka. Takiej skórze brakuje lipidów, nie zaś wody – nie należy mylić skóry suchej z odwodnioną. Łuszczenie się i suchość skóry wskazują na nieprawidłowe działanie ochronnego płaszcza hydrolipidowego, a stąd już tylko krok do nadwrażliwości. Co możemy zrobić? Po kosmetyki nawilżające sięgajmy nawet 3 razy dziennie, wybierajmy formuły bezzapachowe.
Skóra atopowa
Jest niezwykle wrażliwa, nawet na niewielkie dawki alergenów. Łuszczenie się i czerwone wykwity to tylko niektóre z uporczywych symptomów AZS. Taka skóra ma upośledzoną umiejętność radzenia sobie z czynnikami zewnętrznymi i jest z definicji wysoce wrażliwa. Wymaga stosowania emolientów i kosmetyków z krótką listą INCI.
Skóra alergiczna
Jeśli mamy tendencję do wysypek czy alergii kontaktowych, dobrze wiemy, że może pojawić się nowy czynnik wywołujący niepożądaną reakcję. Skóra z trądzikiem różowatym Przy trądziku różowatym skóra jest nie tylko zaczerwieniona, ale też niezwykle wrażliwa. Zarówno w profilaktyce, jak i leczeniu konieczne jest stosowanie bardzo łagodnych preparatów oczyszczających oraz nawilżających.
Łojotokowe zapalenie skóry
Miejscowe łuszczenia się skóry, a w zaawansowanym stanie nawet żółte łuski to objawy tego schorzenia. Tu znów niezwykle istotna są higiena i pielęgnacja, dzięki którym można skutecznie łagodzić objawy.
DOBRE, CO SPRAWDZONE
W codziennej pielęgnacji skóry wysoko wrażliwej warto trzymać się sprawdzonej rutyny. Kiedy ją wypracujemy – a to wymaga czasu – i dobierzemy odpowiednie kosmetyki, nie próbujmy samodzielnie wprowadzać zmian. Każdą nowość, niezależnie, czy będzie to dodanie kolejnego preparatu, czy zmiana kosmetyku na inny, konsultować warto z dermokonsultantką lub dermatologiem. Jeśli coś działa, nie warto ryzykować. Przy delikatnej skórze powinniśmy zachować wszystkie etapy pielęgnacji, jednak bardziej świadomie wykonywać kolejne kroki.
DELIKATNE OCZYSZCZANIE
Na etapie oczyszczania pamiętajmy, że już sama woda ma znaczenie. Twarda, którą większość z nas ma w kranach, może osłabiać naturalną warstwę hydrolipidową. Pomóc może stosowanie wody termalnej, filtry do wody lub hydrolaty, które naprawią szkody. Znaczenie ma także temperatura – najlepsza jest umiarkowana. Gorąca woda będzie wysuszać skórę, zimna pobudza krążenie, co w niektórych przypadkach może prowadzić do nadmiernego zaczerwienienia. W przypadku skóry wysoce wrażliwej można rozpatrzeć także mycie twarzy bez użycia wody. Mleczka i wody micelarne są tu świetną alternatywą. Ważne, żeby po oczyszczeniu twarzy zawsze sięgać po tonik czy hydrolat. Pamiętajmy, że stosując produkty, które aplikuje się płatkami kosmetycznymi, nie możemy trzeć skóry, a bardzo delikatnie ją masować. W przypadku mycia ciała zapomnijmy o gorących prysznicach i wybierajmy delikatne kostki myjące lub apteczne olejki oczyszczające do skór wrażliwych. Warto kąpać się w wodzie z dodatkiem emolientu.
PO PIERWSZE NIE SZKODZIĆ
W pielęgnacji należy przede wszystkim wyeliminować wszystko, co jest potencjalnie szkodliwe. Chociaż peelingi na bazie cukru, drobinek pestek moreli czy skorupek orzecha dają przyjemne doznania, mogą być zbyt agresywne (wyjątkowo możemy sprawdzić, czy nie podrażnią okolic z natury mniej wrażliwych: pięt, łokci, kolan). Nie musimy jednak zupełnie rezygnować ze złuszczania, które pobudza regenerację i odbudowę warstwy hydrolipidowej. Delikatne peelingi solne do ciała czy enzymatyczne do twarzy będą dobrym wyborem. Myjąc ciało, starajmy się nie sięgać po kolorowe, pachnące żele, bo właśnie barwniki i substancje perfumujące najczęściej drażnią skórę. W pielęgnacji twarzy także wybierajmy te o neutralnych aromatach.
BEZCENNY MINIMALIZM
Choć w przypadku skór wysoko wrażliwych mniej zdecydowanie znaczy więcej, nie ograniczajmy się do jednego produktu pielęgnacyjnego. Serum, krem na dzień, krem na noc i krem pod oczy to najlepsza baza. Liczy się oczywiście skład i to tu stosujmy zasadę, że krótszy jest lepszy. Przede wszystkim warto stawiać na proste i sprawdzone komponenty. Które?
ALANTOINA.
Zalecana w przypadku oparzeń, skaleczeń i egzemy oraz łuszczycy. Działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek i wspomaga odnowę komórkową), nawilżająco i antyoksydacyjnie. Jest niekomedogenna, łagodzi podrażnienia i eliminuje zaczerwienienia.
PANTENOL.
To prowitamina B5, nazywana też kwasem pantotenowym. Poza właściwościami kojącymi i łagodzącymi wykazuje też duże powinowactwo do keratyny naskórka, dzięki czemu wspomaga jego nawilżenie i regenerację. To substancja rekomendowana dla wrażliwców.
MOCZNIK.
Wchodzi w skład naturalnego czynnika nawilżającego (NMF) skóry. Ułatwia wiązanie wody z białkiem, likwidując nieprzyjemne uczucie ściągnięcia i swędzenia. Dodatkowo wspomaga wnikanie innych substancji do głębszych warstw skóry.
GLICERYNA.
Nazywana także glicerolem substancja higroskopijna. Wiążę wodę w naskórku, a tym samym nawilża go, zmiękcza i zabezpiecza. Świetnie łagodzi stany zapalne.
CERAMIDY.
Lipidy te występują naturalnie w skórze, ale są stale wypłukiwane, a ich ilość z wiekiem spada. Konsekwencją niedoboru ceramidów jest ucieczka wody z naskórka i wnikanie substancji niekorzystnych oraz drażniących. Dostarczenie ich pomaga przywrócić działanie ochronnej warstwie lipidowej.
Kosmetyczne składniki, których powinnaś unikać
1. Alkohol
Jest składnikiem wielu kremów, dzięki czemu szybciej się one wchłaniają. Niestety, wysusza skórę i może prowadzić do jej podrażnienia.
2. Siarczany
To substancje odpowiadające za pienienie się kosmetyków. Może być trudno z nich zrezygnować, ale właśnie siarczany działają na skórę drażniąco.
3. Substancje zapachowe
Mogą wchodzić w reakcje z naskórkiem, powodując stany zapalne i prowadzić do osłabienia wewnętrznych warstw skóry.
4. Filtry chemiczne
Bezpieczne dla skór normalnych, ale ryzykowne przy wrażliwych. Fotoprotekcja jest niezbędna, więc wybierajmy filtry fizyczne.